Na zakończenie tego wyjątkowo smakowitego dnia, mamy dla Was przepis na moją ukochaną zupę wigilijną, czyli grzybową. To jest ta zupa, na którą czekam przez cały rok, bo w moim domu gotuje się ją wyłącznie na Wigilię. Tym razem proponujemy podać ją w towarzystwie bardzo zdrowej kaszy jęczmiennej. W Polsce przed laty jadało się mnóstwo kasz i dodawano je niemalże do każdego dnia (tych na słodko również), może wrócimy do tego zwyczaju? Nasza dieta będzie dzięki temu na pewno zdrowsza i lżejsza, a jakże przecież nadal pyszna!
Lekka grzybowa z kaszą (ok. 3 litry)
200 g
potrawy: Energia – 79 kcal, Białko – 2,6g, Tłuszcz –
2,6g,Węglowodany – 13,3g, IG – 26
- 2 spore garści suszonych grzybów leśnych
- duża szklanka grzybów leśnych mrożonych lub świeżych
- 2 średnie cebule
- olej rzepakowy/oliwa z oliwek
- włoszczyzna (2-3 marchewki, pietruszka, kawałek mały selera)
- ok. szklanki kaszy jęczmiennej np. perłowa, opcjonalnie 4 średnie ziemniaki
- przyprawy: sól, 3 listki laurowe, ziarenka ziela angielskiego, pieprz
- suszone zioła: tymianek lub majeranek
- opcjonalnie do zabielania mleko roślinne lub śmietanka sojowa.
Grzyby suszone zalewamy wodą i moczymy ok. 1h
lub całą noc. Opcjonalnie grzyby mrożone rozmrażamy w nocy.
Grzyby wkładamy do ciepłej wody, zagotowujemy. Wylewamy pierwszą
wodę z gotowania (opcjonalnie wodę można zostawić i przecedzić),
wlewamy nową i gotujemy grzyby do miękkości. Przygotowujemy
kolejny garnek z wodą ok 2 litry na warzywa. Włoszczyznę obieramy,
kroimy w kostkę. Wkładamy do garnka z wodą, trochę później
dodajemy pokrojone ziemniaki i kaszę. Przyprawiamy solą, pieprzem,
listkiem laurowym, zielem angielskim. Gotujemy warzywa do miękkości.
Cebulę rumienimy na patelni z oliwą, dodajemy wyjęte z wywaru i
pokrojone w paski grzyby, smażymy kilka minut razem, wrzucamy do
garnka z warzywami. Dodajemy suszone zioła i gotujemy razem parę
minut, dodajemy wywar z gotowanych grzybów. Doprawiamy całość do
smaku. Jeśli chcemy zabielić możemy użyć: mleka roślinnego lub
śmietanki sojowej.
Smacznego!
Smacznego!
U nas zawsze jest barszcz, grzybową też lubimy, ale z kaszą nigdy nie jadłyśmy.
OdpowiedzUsuńJa robię grzybową z suszonych grzybów /własnoręcznie zebranych i ususzonych latem/ z makaronem nitki; natomiast moja kuzynka Marysia robi grzybową, z ugotowaną osobno, fasolą Jaś.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ kaszą nie robiłam, ale na pewno kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuń