Nie pojmuję jednej rzeczy, jak to jest z tym ciastem na placki i naleśniki? Generalnie przeważnie wymyślam różne przepisy sama (kiedyś zazdrościłam tego różnym blogerkom, po kilku latach wraz z doświadczeniem, przyszła i kreatywność w kuchni), ale zdarza mi się też buszować po Internecie i wyszukiwać różne ciekawe przepisy. Większość muszę jednak modyfikować, ponieważ zawierają tony cukru. No dosłownie tony. Szczególnie to widać po plackach właśnie, gdzie do ciasta sypie się 3-4 łyżki cukru, by potem zaserwować je oprószone romantycznie... cukrem. Cukier z cukrem, świetnie. A zatem na początek taki mój apel, nie sypcie cukru do ciasta na placki, jest tam zupełnie zbędny. Jeśli dorzucacie owoce, tym bardziej nie trzeba jeszcze dodatkowo dosładzać. W zupełności wystarczy lekko polać placuszki z wierzchu na przykład syropem klonowym albo miodem, tak podane są naprawdę przepyszne!
Specjalnie przy okazji powyższej refleksji, mam dla was przepis na placki (bez cukru oczywiście :) ) jogurtowe z jagodami. Placki na jogurcie czy maślance, smakują mi najbardziej, są takie delikatne i cudownie napuszone. Pychota. Do tego jeszcze jagody! Lipiec to miesiąc jagód, w tym roku trzeba się jednak spieszyć z robieniem dżemu jagodowego i mrożeniem, ponieważ susza majowa skutecznie zamordowała sporą część krzaczków i w tym roku jagód będzie raczej mało, niestety. Stąd też, śpieszmy się pożerać jagody, tak szybko znikają z lasów!
Placuszki jogurtowe z jagodami
- 1 duży gęsty jogurt naturalny (około 400 g)
- 3/4 szklanki mleka
- 50 g roztopionego i przestudzonego masła
- 3 jajka
- 2 szklanki mąki (280 g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 szkl. jagód (ale spokojnie może być więcej)
- tłuszcz do smażenia
Składniki mokre (jogurt, mleko, masło i jajka) połączyć przy pomocy miksera w jednej misce, do drugiej wsypać mąkę, proszek i sodę, przemieszać. Zawartość "suchej" miski partiami wsypywać do zawartości "mokrej" miski, cały czas miksując, aż wszystko połączy się w gładką masę (jeśli wydaje się wam za gęsta, można dolać jeszcze trochę mleka). W tym momencie można ciasto odstawić na jakiś czas (nawet na całą noc), ale nie jest to bardzo konieczne. Przed smażeniem dodać jagody (choć mogą być też inne owoce, np. maliny czy truskawki). Na dużą patelnie nakładać po cztery placki, po półtorej łyżki ciasta na każdy. Najpierw smażyć pod przykryciem, po przerzuceniu na drugą stronę, już bez pokrywki, na złoty kolor.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz