14 lipca 2015

Domowe lody śmietankowe (bez maszyny) + konkurs


Mój małżonek jest wielkim fanem lodów śmietankowych, to jego absolutnie najulubieńsze i najukochańsze lody pod słońcem. Ostatnio tyle kombinowałam z różnymi mieszankami lodowymi, że w końcu nie wytrzymał i poprosił mnie o zrobienie lodów czysto i wyłącznie śmietankowych, takich... dla niego :) A zatem są, proszę bardzo, lody śmietankowe pyszne i aksamitne!





Lody śmietankowe

  • 600g śmietany 30% lub 36%
  • 0,5 szkl. mleka skondensowanego niesłodzonego
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • syrop klonowy/stewia
Śmietanę trzeba dobrze schłodzić, ja zwykle wstawiam ją na 30 minut do zamrażarki, po tym czasie można ją ubić na sztywno (dzięki chłodzeniu dzieje się to znacznie szybciej). Mleko wlać cieniutką stróżką, wciąż miksując. Na koniec dodać sok z cytryny i syrop klonowy albo stewię, do smaku. Masę wstawić pod przykryciem do zamrażarki na godzinę, po czym przemieszać łyżką albo miotełką. Mieszanie powtórzyć po kolejnych czterdziestu minutach, a później trzy do czterech razy co pół godziny. Po ostatnim mieszaniu masę można przełożyć do pojemniczków na lody, opakowań po jogurcie albo pudełka - koniecznie z pokrywką. Zostawić na co najmniej 5 godzin (lody w pojemniczkach powinny być gotowe już po 3 godzinach).
Smacznego!

 

Wersja dla dorosłych łakomczuchów
  • 600g śmietany 30% lub 36%
  • 0,5 puszki mleka skondensowanego słodzonego
  • 2 łyżki soku z cytryny
Postępujemy podobnie, schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy wąską stróżką mleko skondensowane i sok z cytryny. Wstawiamy do zamrażarki i mieszamy co 1h - 40 minut - 3x30 minut, po ostatnim przemieszaniu masę można przelać do pojemniczków.
Smacznego!




Lody dołączają do Akcji Lodowej 2015 na blogu Magia w kuchni:


PS. Jako, że jest to przepysznikowy 200 post (aż tyle tego się natworzyło!), z tej okazji postanowiłam przygotować małą zabawę blogowo-fejsbukową. Zapraszam wszystkich odwiedzających bloga na stronę Twarzoksiążkową KLIK, gdzie znajdziecie zasady konkursu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz