19 stycznia 2011

Deser na jeden 'chaps'


Mój M. obchodzi dziś imieniny. Z tej okazji otrzymał ode mnie dodatek do ulubionej planszówki i przepyszny deserek, który przyjemną, kremową pierzynką wyściełał jego kochany brzuszek. Deser specjalny, bo na jeden 'chaps', idealnie nadający się na nagłą zachciewajkę, choć oczywiście im dłużej się chłodzi tym jest lepszy. Perfekcyjny, gdy dzwoni koleżanka z wiadomością, że wpada za godzinkę na ploteczki. Deser jeden z moich ulubionych. W dodatku, poza oszałamiająco pysznym smakiem, ma również prezencję zimowej królewny, dlatego zapewne uwielbiają go przede wszystkim panie. Na prezent dla M. został wybrany jednak głównie dlatego, że jednym z jego podstawowych składników jest kawa. Mój kochany kawholik :]


Tiramisu

250g serka mascarpone
okrągłe biszkopty (nie rozpadają się tak szybko jak podłużne)
3 żółtka
1 łyżka cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
filiżanka dobrej, czarnej kawy
kieliszek amaretto
kakao

Żółtka ubić na gładki, jasny krem z cukrem i cukrem waniliowym, po czym połączyć z serkiem mascarpone i na pół godziny wstawić do lodówki. W tym czasie zaparzyć kawę, najlepsza jest oczywiście z ekspresu, ale nie ma co się smucić, bo zarówno parzona w kawiarce, jak i nawet zalana zwyczajnie wrzątkiem (choć oczywiście to świętokradztwo Kochanie!) będzie dobra. Przygotować dwie salaterki, bądź kieliszki do czerwonego wina. Do przestudzonej nieco kawki dolać kieliszek amaretto, po czym zamoczyć w nim biszkopty, nie za długo, żeby zupełnie nie rozmiękły, ale też nie za krótko, żeby zdążyły łyknąć trochę kofeiny. Nasączone kawą biszkopty ułożyć na dnie każdej salaterki, po czym oprószyć je kakaem i na wierzch wyłożyć krem z serka mascarpone. Następnie powtórzyć zabieg: biszkopty, kakao i serek mascarpone, a na sam wierzch dla dekoracji kakao, bądź kwiatek z biszkoptów i kakao :]
 Smacznego!


6 komentarzy: