Przed wami kolejny z serii wielkanocnych przepisów, jeden z moich ukochanych tak szczerze powiedziawszy. Pasztet tradycyjny, stworzony i dopracowany przez moją wspaniałą mamę. Ten smak nierozerwalnie łączy się dla mnie z Wielkanocą, najlepiej jeszcze w złączeniu z chrzanem i ćwikłą.
Pasztet wielkanocny
- 1kg indyka (udo)
- 0,5kg wołowiny (szponder)
- 4 wątróbki indycze
- 3 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/4 dużego selera
- 2 bułki namoczone w wodzie z mlekiem
- 5 jajek
- 1 gałka muszkatołowa
- pieprz, sól do smaku
- plastry słoniny/olej
Indyka i wołowinę wrzucamy do zimnej wody z liściem laurowym, zielem angielskim i pieprzem, zagotowujemy i zbieramy z wierzchu szumowiny. Gotujemy na malutkim ogniu przez 2h. Pod koniec gotowania (na ostatnie 20 minut) wrzucamy obrane warzywa i wątróbkę. Mięso z warzywami i bułką mielimy, dodajemy jajka, startą gałkę muszkatołową i przyprawy, po czym dokładnie mieszamy, najlepiej rękami. Przekładamy do prodiża/foremek i polewamy z wierzchu olejem bądź wykładamy cienkie plastry słoniny. Pieczemy w 170 stopniach przez 1h 45 minut (najlepiej jednak wychodzi w prodiżu, pieczony tyle samo czasu).
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz