Święta
nierozerwalnie kojarzą mi się ze słodkościami i nic na to
poradzić już nie mogę. Choć pasztet, rolada z indyka, żurek i
schab ze śliwką to wspaniałe świąteczne potrawy, to jednak
zdecydowanie w tej chwili marzę o pożarciu kawałka sernika albo
mazurka. Taka jestem słodka dziewczyna :) Co jednak zrobić z takim
małym człowiekiem, któremu większa ilość cukru nie służy (nie
czarujmy się, rafinowany cukier nikomu nie służy)? Też by
przecież chciał spróbować świątecznych słodkości. Trzeba więc
opracować albo znaleźć przepis przyjazny młodocianym (Leśny mech
po zastąpieniu cukru miodem albo syropem klonowym również jest
dzieciak friendly!). A zatem mam dla was pyszny chałwowy mazurek,
który z czystym sercem możemy dać roczniakowi, a nawet młodszemu
dziecku - szczególnie, że jest to słodycz bogata w wapń dzięki sezamowi. Jutro postaram się też wrzucić przepis na wersję z masą
pomarańczową, naprawdę smakowitą.
Mazurek chałwowy
(przepis na blachę 26x35cm)
Spód:
- 250 g mąki pszennej
- 120 g mąki ziemniaczanej
- 50 g cukru/2 łyżki miodu albo syropu klonowego
- 225 g zimnego masła
- 2 jajka
Do miski przesiać mąkę
pszenną, dodać mąkę ziemniaczaną, słodzidło i masło –
posiekać je drobno. Następnie dodać jajko i zagnieść ciasto tak,
by powstała jednolita kula. Zawinąć w folię i włożyć do
lodówki na godzinę.
Ciasto podzielić na dwie
części w proporcji 2:1, większą położyć na arkuszu papieru do
pieczenia zbliżonym rozmiarami do rozmiarów formy, przykryć drugim
arkuszem i rozwałkować. Razem z papierem przenieść ciasto do
foremki i ściągnąć wierzchnią część. Z mniejszej części
uformować wałeczki i oblepić brzegi ciasta tak, by powstały
wysokie ranty (zapobiegną spływaniu masy). Można też położyć
dwa wałeczki ciasta pośrodku tak, by powstały dwa mniejsze
mazurki. Spód podziurawić widelcem, żeby zapobiec tworzeniu się
nierówności w czasie pieczenia. Na czas rozgrzewania się
piekarnika, ciasto wstawić do chłodnego miejsca. Piec w 160
stopniach (góra i dół bez termoobiegu), przez 35 minut na lekko
złoty kolor. Spód jest dość łamliwy i kruchy, więc nie
przekładajcie go zbyt wiele razy, żeby się nie uszkodziło.
Masa:
- 4 łyżki pasty tahini
- 4 łyżki płynnego miodu lub syropu klonowego
- 250 g mascarpone
Wszystkie
składniki wrzucić do miski i dokładnie wymieszać. Masę wyłożyć
na dobrze ostudzone ciasto i wyrównać.
Polewa i
ozdoby:
- 2 łyżki pasty tahini
- 2 łyżki płynnego miodu lub syropu klonowego
- 2 łyżki soku z cytryny
- żurawina/granat
- płatki migdałowe
Wymieszać
wszystkie składniki i fantazyjnie polać nią ciasto. U mnie polewa
miała identyczny kolor co masa, więc po prostu posmarowałam nią
wierzch i udekorowałam żurawiną i płatkami migdałowymi.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz