07 maja 2015

Naleśniki ze szpinakiem i fetą


Sądziliście, że naleśnikowy tydzień wyczerpał temat naleśników? Ależ skąd, mam jeszcze sporo pomysłów w zanadrzu! Ten konkretny, ze szpinakiem i fetą, chciałam zamieścić jeszcze w długi weekend, ponieważ przygotowałam je na nasz wypad działkowy, jako jedzenie piknikowe pod chmurką. Przeliczyłam się jednak i małżonek ze szwagierką i Tosia byli tak wygłodniali, że nie było szans na zrobienie jakichkolwiek zdjęć. A wszystko było tak ładnie poukładane w pudełeczkach i wyglądało tak elegancko i fotogenicznie ^_^ Cóż, życie pisze swoje scenariusze i naleśniki musiałam zrobić raz jeszcze w tygodniu. Są naprawdę smaczne i jak pokazuje nasz przykład, świetnie nadają się na majówkowy piknik.



Naleśniki ze szpinakiem i fetą

  • 300ml mleka
  • 2 jajka
  • 125g mąki
  • 30g rozpuszczonego masła
  • 250g piersi z indyka
  • zioła
  • 200g szpinaku mrożonego rozdrobnionego
  • 200g fety
  • 1 ząbek czosnku
  • łyżeczka soku z cytryny
  • zioła
Pierś z indyka dobrze umyć i pokroić na drobną kostkę, obsypać dowolnymi przyprawami i ziołami (u nas pieprz ziołowy, rozdrobnione suszone pomidory, czarnuszka, czosnek niedźwiedzi, bazylia, papryka słodka i ostra oraz kurkuma). Przełożyć do rękawa, zasznurować szpagatem z obu końców i nakłuć w kilku miejscach igłą albo wykałaczką. Piec w 180 stopniach 25 minut.
Mleko zmiksować z jajkami, aż się spienią. Wsypać mąkę i ponownie zmiksować na gładko, na koniec cienką stróżką wlać roztopione masło. Smażyć po 3/4 chochli na dobrze rozgrzanej patelni z odrobiną tłuszczu (masła klarowanego, oleju kokosowego albo rzepakowego).
Szpinak wrzucić do garnka i na małym ogniu rozmrozić i odparować, odstawić na bok. Do jeszcze ciepłego szpinaku wcisnąć czosnek, wsypać zioła i wlać sok z cytryny. Na koniec dodać rozgniecioną fetę i dobrze wymieszać.
Serwować w dowolny sposób, u nas masa szpinakowa z fetą została rozsmarowana na naleśniku, na to wyłożone kilka kawałków indyka i to wszystko razem zawinięte w rulonik.
Smacznego!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz