Witam Was, drogie Panie i Panowie. Chciałabym dziś poruszyć pewien bardzo ważny temat. Od razu na wstępie chciałabym zaznaczyć, że z natury jestem osobą bardzo spokojną i łagodną, nie lubię wdawać się w gorące dyskusje na kontrowersyjne tematy, nie mam w zwyczaju prowokować ludzi swoimi poglądami. Dziś jednak, kiedy obejrzałam film zamieszczony pod TYM linkiem, zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tym, jaki wpływ będzie miało ACTA na część Internetu zajmującą się kulinariami. Każdy z nas z doświadczenia prawdopodobnie wie, na jakiej zasadzie działają blogi kulinarne. Owszem, jest wiele dziewcząt i chłopaków, którzy umieszczają na swoich blogach przepisy całkowicie autorskie, odkrywcze i będące przejawem jego kreatywności. Nie czarujmy się jednak, mnóstwo przepisów jest przekazywanych z ust do ust, z bloga na bloga, czasem nawet, choćbyśmy chcieli, trudno jest ustalić prawdziwe źródło danego przepisu. Albo też stworzymy przepis, wydaje nam się, że jest nasz autorski, a potem nagle okazuje się, że ktoś już przed nami stworzył dokładnie to samo. Chronimy nasze blogi jak umiemy, zaznaczamy że zdjęcia są naszą prywatną własnością i to jest bardzo dobre, bo nikt nie powinien przedstawiać czyjegoś zdjęcia jako swoje. Ale czy w przepisach kulinarnych nie chodzi o to, by szły dalej? Czy nie chodzi o to, by jak najwięcej ludzi mogło się cieszyć smakiem, zapachem i widokiem wspaniałych potraw, deserów, napojów, zup, sosów i dipów? Jeśli jakiś przepis jest tajemną recepturą, nie podaje się go do wiadomości, ale gdy chcemy się nim podzielić z resztą ludzkości, niech idzie w świat.
ACTA, dokument, który nasz rząd podpisze w przyszłym tygodniu, spowoduje, że blogi kulinarne stracą rację bytu. Nie będzie można przekazać przepisu, ponieważ może się okazać, że ktoś będzie chciał w przyszłości go opatentować! Przepis jest własnością jednej osoby i tylko ona może go rozpowszechniać! Udostępniając treść czyjegoś przepisu, nawet jeśli jego treść zapiszesz własnymi słowami, dopuszczasz się według ACTA przestępstwa.
To o czym pisałam wyżej odnosi się do świata blogów kulinarnych, jest jednak bardzo wiele aspektów, jak chociażby monitorowanie wszystkiego co robisz, o czym rozmawiasz i co wysyłasz w Internecie, wszystko zostało bardzo jasno i dobrze wytłumaczone w filmie, który zalinkowałam w pierwszym akapicie. Wolny Internet, jedno z niewielu neutralnych miejsc na świecie, gdzie dotąd mogliśmy swobodnie wymieniać myśli i poglądy, przestanie istnieć, jeśli dopuścimy do zatwierdzenia tego dokumentu. Wiele serwisów, takich jak chociażby wikipedia czy wykop.pl, nagłaśnia tę sprawę od wielu dni, ale jak dotąd nie widziałam zbyt wielu informacji poza gronem, które już zna temat. Zatem apeluję do Was! Przyłączcie się do protestu i nagłaśniajcie sprawę wszędzie, gdzie się tylko da, bo ACTA dotyczy wszystkich!
Dobrze że tu wpadłam do Ciebie bo nawet o tym nie wiedziałam:-)
OdpowiedzUsuńRozbój w biały dzień:-9
Mnie zdenerwowali wyłączaniem serialów na różnych portalach, ale o takiej szerokiej skali jak blogi nie wiedziałam.Szok.
OdpowiedzUsuńgdyby nie ten wpis, nie zainteresowałabym się jakoś bardziej tym zjawiskiem. Teraz, po przeczytaniu wielu artykułów na wykopie, wiem jak straszne rzeczy dzieją się na świecie i że Orwellowski Rok 1984 faktycznie ma zamiar się sprawdzić. To straszne..
OdpowiedzUsuńStraszne to jest:( Jeżeli to dziadostwo wejdzie, to niestety możemy sie pożegnać z naszymi blogami....
OdpowiedzUsuńFajnie że przyłączyłaś się do protestu, ja nic nie dodam bo wszystko zostało już powiedziane. U mnie jeszcze przez parę minut (przed "strajkiem") można pobrać kod do zaciemnienia swojej strony w dniu jutrzejszym, który dodałam do wczorajszego posta. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za uświadomienie!
Usuń