08 lutego 2011

Omlet klasyczny

Postanowiłam wziąć udział w konkursie. Czasem mam takie pomysły i generalnie lubię wyzwania, choć czasem strach przed przegraną zwycięża, wtedy potrzebuję mojego M., który mi mówi, że warto. Zatem na stronie Kulinarnego Bloga Roku możecie znaleźć mój przepis, w tym miesiącu zadaniem do wykonania było Finger Food - karnawałowe przekąski po polsku, więc postanowiłam zamieścić przepis na Racuchy z jabłkami, ponieważ jak się okazało bardzo przypominają nieco delikatniejsze pączuszki. Kieruję też do Was prośbę o głosowanie, bo mam szczerą nadzieję, że racuchy Wam smakowały, jeśli je wypróbowaliście, bądź też posmakują jeśli spróbujecie :]

Jeśli zaś chodzi o dzisiejszą propozycję kulinarną, to skoro był już omlet cesarski, więc teraz czas na klasyczny. Wykonanie go raze z degustacją, a w konsekwencji także pożarciem zajmuje w sumie 30 minut, więc jest to jedno z szybszych śniadań jakie zdarzyło mi się jeść, zaraz po kanapce z żółtym serem.


Omlet klasyczny
  • 2 jajka
  • 2 łyżki mąki
  • 1 łyżka mleka
  • biały serek do kanapek
  • ulubiona konfitura

Białka ubić na sztywną pianę, po czym wsypać do nich dwie łyżki mąki. Miksować przez chwilę, po czym dodać żółtka, a na samym końcu odrobinę mleka, żeby masa nie była zbyt gęsta. Ciasto przelać na rozgrzaną patelnię. Można przykryć pokrywką, żeby omlet szybciej ściął się na wierzchu. Przy odrobinie wyczucia przy ustawianiu odpowiedniej temperatury, nie będzie to jednak konieczne. Smażyć na złoty kolor po obydwu stronach. Podawać z białym serkiem i konfiturą. Czasem też lubię jeść omleta z samym miodem albo dżemem domowej roboty. Co kto lubi.
Smacznego!


8 komentarzy: