Rzutem na taśmę, zamieszczam dzisiaj przepis będący moim wkładem w wyzwanie blogowe Mocnej Grupy Blogerów, o którym więcej możecie przeczytać TUTAJ. W tym tygodniu tematem przewodnim miał być wschód. Zatem skoro macie przed sobą blog kulinarny, musiał się na nim pojawić jakiś przepis z kuchni wschodu.
Będzie to przepis nie byle jaki, ale na pyszny, delikatny hummus, perełkę kuchni arabskiej. Opracowaną według legend przez sułtana Saladyna w czasie wypraw krzyżowych, a w rzeczywistości wzmiankowana już w staroegipskiej książce kucharskiej oraz w pismach Platona i Sokratesa.
Przede wszystkim hummus jest niezwykle bogaty w witaminy i składniki odżywcze, w dodatku bardzo dobrze przyswajalne, co jest niezwykle cenną cechą. Co zatem zaserwujemy sobie pochłaniając kanapkę z hummusem? Przede wszystkim żelazo, co dla maluchów po szóstym miesiącu życia jest niezwykle ważne. Do tego witamina C i kwas foliowy oraz magnez i witamina B6, co wzmocni nasz układ odpornościowy - jesienią rzecz na wagę złota! Ponad to informacją ważną dla starszych smakoszy, będzie to, że zawarta w paście sezamowej metionina oraz wielonasycone kwasy tłuszczowe pomagają obniżyć cholesterol.
Na razie nie czuję się jeszcze na siłach, by zmierzyć się ze świeżą cieciorką, którą trzeba dość konkretnie potraktować, zanim będzie zdatna do jedzenia, ale obiecuję, że się przemogę i dam Wam znać co mi z tego wyszło. Postaram się także wypróbować różne wariacje smakowe hummusu i również wszystkim się z Wami podzielę. Przejdźmy zatem do przepisu!
Hummus
- 1 puszka ciecierzycy
- 1 ząbek czosnku
- 2 czubate łyżki pasty tahini
- 2 łyżki soku z cytryny
- oliwa z oliwek
- kumin (kmin rzymski)
- pieprz
Ciecierzycę odsączyć i wrzucić do wysokiej miski. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, tahini oraz sok z cytryny. Dokładnie zblendować na gładką masę, po czym dodać 2 łyżki oliwy i ponownie zmiksować. Jeśli okaże się, że pasta jest zbyt gęsta, można dolać jeszcze trochę oliwy, bądź zalewy z cieciorki. Na koniec doprawić kuminem (u mnie łyżeczka) i pieprzem do smaku. Porządnie wymieszać.
Serwować z chlebkiem pita bądź warzywami (świetnie komponuje się z ogórkiem i papryką). Przechowywać w lodówce 4-6 dni.
Smacznego!
Źródło wiadomości: WHOmus
Muszę w końcu kiedyś zrobić.
OdpowiedzUsuńJak zwykłam powtarzać swojej córce, spróbować zawsze trzeba, najwyżej na nie posmakuje, ale przynajmniej będziemy to wiedzieć na pewno :D A jeśli posmakuje, to wzbogacimy swoją dietę o coś fajnego i nowego :)
UsuńNie jadłyśmy, aczkolwiek może w przyszłości się uda :)
OdpowiedzUsuńSmak jest bardzo specyficzny i nie każdemu podchodzi. Ja go używam zamiast masła albo do ogórka i papryki, w tych konfiguracjach jest przepyszny :3
Usuń