W ostatni dzień wakacji, dla wszystkich naleśnikożerców, proponuję najlepsze pancakes, jakie jadłam w całym moim bujnym, ćwierćwiecznym życiu. Rozpływają się w ustach, są bardzo mięciutkie z przyjemnym, maślankowym posmakiem. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zmieniła nieco przepisu, jako że nie toleruję zbyt dużej ilości spulchniaczy w cieście, zredukowałam ilość proszku do pieczenia i według mnie placuszkom wyszło to tylko na dobre. Według naszych wysublimowanych podniebień najlepiej smakują w połączeniu z miodem i dżemem wiśniowym.
Maślankowe pancakes
- 2 szkl. mąki pszennej
- 0,5 łyżeczki soli
- 2 łyżki cukru pudru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 szkl. maślanki
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Mąkę wymieszać z suchymi składnikami. W osobnej misce zmiksować żółtka z maślanką, olejem i wanilią, po czym dodać mąkę i dokładnie zmieszać. W osobnej misce ubić białka na sztywną pianę i delikatnie wmieszać w ciasto. Smażyć na patelni teflonowej, bez dodatku tłuszczu do zrumienienia placuszków z obu stron.
Smacznego!
Wspaniałe pancakes, takie równiutkie. ;) Idealne na leniwe śniadanie.
OdpowiedzUsuńyummymorning.blogspot.com
faktycznie wyglądają niebiańsko :) są wspaniale puszyste! ja jeszcze na maślance nie próbowałam, muszę koniecznie sprawdzić różnice :) a może nie ma żadnych w smaku?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie różnica jest ogromna, maślankowe mają taki specyficzny, nieco kwaskowy posmaczek, myślę że najblżej im do pancakes z kefirem :]
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygladsają, lubie placuszki na maślance :)
OdpowiedzUsuńPrzepadam za pancakes, takich na maslance nie robilam jeszcze, ale cos mi sie zdaje, ze moglyby mi zasmakowac :)
OdpowiedzUsuńwidać, że przyjemnie puchate. pancakes z miodem ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno smakowały wybornie;)
OdpowiedzUsuń