Po długiej nieobecności, spowodowanej brakiem weny pisarskiej - na szczęściej nie kucharskiej, co zaowocowało sporym zapasem zdjęć na aparacie - wracam z małym huczkiem. Specjalnie z okazji Dnia Mamy, przygotowałam dla Was propozycję bardzo szybkiego, pysznego i lekkiego deseru, który na pewno przypadnie do gustu każdej mamie. Inspiracją był dla mnie przepis Dorotusi, który wzbogaciłam o pewien kaloryczny szczegół, który jednak przyjemnie osładza całość, a co tam, raz się żyje!
Deser dla mamy
- 1 dojrzały banan
- kilka łyżek jogurtu greckiego
- garść podprażonych płatków migdałowych
- 3 łyżeczki cukru
- 0,5 kieliszka amaretto
Cukier skarmelizować na patelni, pod koniec dodać amaretto i dosłownie po chwili można wrzucić prażone płatki migdałowe, szybko i jak najdokładniej je wymieszać. Karmelowo-migdałowe cukiereczki są gotowe, zatem pozostaje tylko pokroić banana w plasterki, ułożyć połowę na dnie salaterki, zalać dwoma łyżkami jogurtu greckiego, na wierzchu ułożyć resztę banana i znów zalać dwoma łyżkami jogurtu, szczyt deseru udekorować cukiereczkami.
Smacznego wszystkim mamom!
Pychota. Fajny bardzo pomysł na taki szybki deserek :)
OdpowiedzUsuńbanalny , a pewno przepysznikowy:D
OdpowiedzUsuńoch, i ja jako mama chciałabym takiego nietuzinkowego deseru.
OdpowiedzUsuńZ takim deserem to jak dla mnie wracasz z wielkim hukiem :D Uwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuń