Po raz kolejny zaklinamy
z Tosią wiosnę, wzywamy ją gromkim głosem, serwując sobie na
obiad kolejne zielone potrawy. Po makaronie z pietruszkowym pesto,
nastał czas szpinaku, który na początku rozszerzania diety nie
przypadł mojej małej Truskawce do gustu, wręcz nim pluła. Dzisiaj
jest już dla szpinaku nieco łaskawsza, a wręcz się z nim
przeprosiła, utuliła i obcałowała, co widać na zdjęciu nieco
niżej. Szpinak choć nie jest aż tak niezwykły, jak mówi
popularny mit, jest nadal bardzo zdrowy i przede wszystkim smaczny. W
najbliższych dniach będę miała dla was jeszcze jedną propozycję,
w której zagra jedną z głównych ról, ale o tym na razie cicho
sza! Dzisiaj makaron penne ubabrany malowniczo w szpinakowym „sosie”.
Makaron ze szpinakiem
- dowolny makaron
- 5-7 brykietów szpinaku mrożonego
- 100g serka śmietankowego lub śmietany 18%
- ząbek czosnku
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki zmielonych na mąkę nerkowców
- przyprawy: u nas mieszanka pomidorów suszonych, czosnku, czarnuszki i pieprzu ziołowego
Makaron ugotować tak, jak lubimy
najbardziej (u nas al dente). Szpinak wrzucić na patelnię i
pozwolić mu się powoli rozmrozić, dorzucić wybrane przyprawy,
wlać sok z cytryny, wsypać mąkę z nerkowców i sprasowany czosnek. Na koniec wrzucić do
miseczki albo szklanki serek bądź śmietanę i wymieszać kolejną
z jedną, dwoma i z trzema łyżkami ciepłego szpinaku, aż się
ogrzeje, po czym wmieszać w resztę szpinaku (polecam tak zrobić po
to, żeby śmietana się nie zważyła). Makaron wrzucić do „sosu”
i dokładnie wymieszać.
Smacznego!
Niniejszy post bierze udział w akcji Zielono mi... do której wszystkich serdecznie zapraszam! O akcji przeczytacie pod TYM linkiem.
Ale zadowolona niunia, z pewnoscia jej smakowalo :)
OdpowiedzUsuńFakt, że pożarła wszystko, co dostała, może potwierdzać tę tezę :D
UsuńKocham szpinak! :)
OdpowiedzUsuńMożemy sobie przebić piątkę ;)
UsuńSuper danie! Mój synuś zaczynał przygodę z jedzeniem od szpinaku. Zielone dziecko to jednak uroczy widok ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przyłączenie się do zielonej zabawy!
Biorę udział w zielonej zabawie jak tylko mogę, bo uwielbiam ten kolor i Dzień Św. Patryka :3 Jutro wrzucam kolejny zielony post, a może jak się uda nawet dwa albo trzy :D
UsuńPozdrawiam ciepło